Fanatyzm to niesamowita cecha którą w
pewnym sensie podziwiam. Ludzie fanatyczni są ukierunkowani tylko w
jednym konkretnym celu. Nie przyswajają argumentów, nie akceptują
logiki, nie poddają w wątpliwość własnych poglądów. A jeśli w
wyniku jakiejś konfrontacji ich światopogląd się załamuje
najczęściej popełniają samobójstwo. Niejednokrotnie zabierając
ze sobą kilku Bogu ducha winnych (albo i nie) postronnych
świadków.
Jako facet muszę też powiedzieć, że uwielbiam kobiece piersi. Duże, małe, jędrne i te mniej. Najlepsze są te które idealnie mieszczą się w dłoni i przedstawiają doskonały stosunek ręka-cycek.
Z tego powodu z zachwytem obserwowałem działania członkiń ugrupowania FEMEN w naszym kraju podczas EURO 2012.
Jako facet muszę też powiedzieć, że uwielbiam kobiece piersi. Duże, małe, jędrne i te mniej. Najlepsze są te które idealnie mieszczą się w dłoni i przedstawiają doskonały stosunek ręka-cycek.
Z tego powodu z zachwytem obserwowałem działania członkiń ugrupowania FEMEN w naszym kraju podczas EURO 2012.
Te Ukraińskie aktywistki znane są już
na całym świecie. A ponieważ tegoroczne mistrzostwa są
wydarzeniem Polsko-Ukraińskim można się było spodziewać że i te
panie postanowią zaakcentować swoją obecność na tak
ogólnoeuropejskim wydarzeniu.
Ten nie zarejestrowany kobiecy ruch
społeczny został utworzony w Kijowie w 2008 r. Przez Annę Gucoł.
Początkowo składał się głównie ze studentek w wieku 18-20 lat i
był skierowany przeciw narastającej prostytucji i seksturystyce na
terenie Ukrainy.
Grupa zyskała popularność i
rozszerzyła swoje zainteresowania na tematykę polityczną, jednak
protesty spotkały się z małym odzewem.
Prawdziwa popularność ruchu zaczęła się gdy jego członkinie postanowiły pokazać po raz pierwszy, to co kocham, cycki. Prawda, że manifestacja od razu zrobiła się ciekawsza?
Prawdziwa popularność ruchu zaczęła się gdy jego członkinie postanowiły pokazać po raz pierwszy, to co kocham, cycki. Prawda, że manifestacja od razu zrobiła się ciekawsza?
Członkinie FEMEN również to
zauważyły i uczyniły ze swoich piersi markę i niepisany symbol
ruchu. A ponieważ dobry cycek nigdy nie jest zły, gazety szybko
wysłały swoich najlepszych (i zapewne najbardziej napalonych)
fotoreporterów i rozniosły plony cyfrowej kliszy po całym świecie.
Ochom i achom nie było końca. Jednak
o ile zaświecenie "reflektorami" przy urnie do której
wrzucił głos Władimir Putin można uznać za ciekawą fanaberię, o
tyle prezentowanie biustu pod kościołem Hagia Sophia w Stambule
jest już podstawą do międzynarodowego skandalu.
Całkowicie popieram działania grupy
mające na celu nadanie rozgłosu sprawie brutalnego gwałtu i
morderstwa osiemnastoletniej Oksany Makar, jednak trudno brać na
poważnie grupę kobiet które w tym celu muszą pokazać się
topless.
Celowo nigdzie w tekście nie użyłem
słowa "Feministki". To dlatego, że panie z FEMENu mają z
feministkami wspólny jedynie początek nazwy ugrupowania, fanatyzm i
obecność waginy. Z tych ostatnich dwu sam nie wiem co gorsze w
takiej konfiguracji.
Ostatnimi czasy panie zasłynęły w
naszym rodzimym kraju urządzając akcję na Euro 2012. Akcja ma na
celu wyrazić protest przeciw prostytucji i seksturustyce podczas
rozgrywek. Panie obawiają się również o epidemię AIDS jaka może
być następstwem organizowania mistrzostw w naszych krajach.
To dość ważne kwestie, warto byłoby
je poruszyć i zwrócić na nie uwagę... ale czy na pewno konieczne
do tego jest bieganie z gaśnicami i prezentacja piersi? (Nie żebym
miał coś przeciw spontanicznej prezentacji cycków, czy kobietom z
gaśnicami... zawsze lubiłem panie "strażak").
Ale wydaje mi się, że gdy sprawa jest
ważna można by potraktować ją z należytym szacunkiem.
Panie natomiast będąc toples na
ulicach i urządzając erotyczny półnagi performance w siedzibie
Krytyki Politycznej w Warszawie trudno brać na poważnie. Bardziej
przypomina to emanację objawów źle zagojonych urazów z
dzieciństwa, niż obejmowanie faktycznego stanowiska w jakiejś
konkretnej sprawie.
Swego rodzaju odpowiedzią na "pokojowe
postulaty" działaczek FEMENu była swego rodzaju prowokacja
artystyczna członków grupy "The Krasnals". Jest to o tyle
absurdalne, że w wymowie haseł prezentowanych przez grupę
pseudo artystów brakuje sensu i ładu nie mówiąc już o jasnych
postulatach... czyli w sumie podobnie jak u FEMEN-ISTEK.
Jednak to reakcja członkiń FEMENu
nadała rozgłos całej sytuacji. Nazwały przeciwniczki/ków
"Kurwami" i bardzo niepochlebnie określiły "Polskie
Kobiety".
Nieładnie drogie panie... ale jak powiedziałem na początku na fanatyka z waginą nie ma rady.
Nieładnie drogie panie... ale jak powiedziałem na początku na fanatyka z waginą nie ma rady.
Cała sytuacja była nawet skomentowana
przez kilku "znanych i sławnych" prowadząc do drobnego
zamieszania. Pisze drobnego bo nieporównywalnie mniejszego niż to
jakie powstało w wyniku demonstracji FEMENu na Ukrainie.
Z mojej strony mogę jedynie powiedzieć, że współczuję paniom z ugrupowania FEMEN ponieważ zbezcześciły piękno kobiecego atrybutu jakim jest "Cycek" na rzecz stworzenia "Marki" swojego ugrupowania.
To przykre, że taki ruch ma tak szerokie poparcie. Swoją drogą ciekawi mnie skąd działaczki mają pieniądze na te wyjazdy manifestacyjne i prezentowanie biustu ponownie po kolejnym aresztowaniu (bilety, hotele, kaucje sądowe i mandaty).
Z mojej strony mogę jedynie powiedzieć, że współczuję paniom z ugrupowania FEMEN ponieważ zbezcześciły piękno kobiecego atrybutu jakim jest "Cycek" na rzecz stworzenia "Marki" swojego ugrupowania.
To przykre, że taki ruch ma tak szerokie poparcie. Swoją drogą ciekawi mnie skąd działaczki mają pieniądze na te wyjazdy manifestacyjne i prezentowanie biustu ponownie po kolejnym aresztowaniu (bilety, hotele, kaucje sądowe i mandaty).
Kobieta jako osoba została sprowadzona
do "Cycka i Krzyku", pod płaszczykiem skrajnego feminizmu
i zrównana z symbolem marki zamiast stać się ponownie osobą i
człowiekiem, którego praw, przynajmniej w teorii, panie z FEMENU
bronią.
Nie ładnie, nie ładnie drogie panie.
Być może dobry byłby tu żart z naszej rodzimej komedii "Seksmisja" i należałoby zacytować "Chłopa dawno nie miały! Chłopa wam trzeba!", ale zapewne mógłbym być oskarżony o uważanie pań z FEMENu za "mięso do zaspakajania moich potrzeb".
No, a tego byśmy przecież nie chcieli ;) Prawda?
Nie ładnie, nie ładnie drogie panie.
Być może dobry byłby tu żart z naszej rodzimej komedii "Seksmisja" i należałoby zacytować "Chłopa dawno nie miały! Chłopa wam trzeba!", ale zapewne mógłbym być oskarżony o uważanie pań z FEMENu za "mięso do zaspakajania moich potrzeb".
No, a tego byśmy przecież nie chcieli ;) Prawda?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz